Jestem daleko -
bo tak chciałam
Jestem daleko -
nic tego nie zmieni
Jestem daleko -
bo próbuję zapomnieć
Jestem daleko -
próbuję nie myśleć
Jestem daleko -
cierpię.....
Muszę wrócić -
zmierzyć się z codziennością
Muszę wrócić -
by walczyć o siebie
Muszę wrócić -
by skleić popękane serce
Muszę wrócić -
by ukoić tęsknotę.....
Na tym blogu będę publikować moje "wiersze". Mam nadzieję, że chociaż niektórym z Was będą się one podobać. Bardzo proszę o opinie, komentarze zarówno dobre jak i złe. W końcu każdy może się wypowiedzieć :) Od czasu do czasu będę też wrzucała parę zdjęć... W każdym bądź razie miłego czytania i oglądania!
sobota, 31 sierpnia 2013
Uśmiechy
Dwa uśmiechy
Na pozór takie same.
Jeden jest większy
Drugi to ten mniejszy.
Oba szerokie
Od ucha do ucha
I tylko ciemność może je zgasić.
Lecz po ciemności nadejdzie poranek
Skowronek zaśpiewa te swoje trele.
Na to radosne wołanie
Zęby znów się odsłonią
Uśmiech odsłoni te białe kryształy.
I cały dzień będzie wtórować śpiewaniu.
Potem znów się ta bajka powtórzy.
I tylko pytanie jedno jest -
Czy uśmiechy te zawsze do siebie będą się mieć?
Pociąg
Kolejny raz siedzę w pociągu
Kolejny raz słucham jego stukotu
Kolejny raz przechodziłam koło pijaków na dworcu
Kolejny raz skądś wracam
Kolejny raz dokądś zmierzam
Kolejny raz siedzę w przedziale z obcymi ludźmi
Kolejny raz odliczam czas
Kolejny raz kupowałam bilety
A wszystko to robię,
By kolejną wyprawę wpisać do mego życia
Kolejny raz słucham jego stukotu
Kolejny raz przechodziłam koło pijaków na dworcu
Kolejny raz skądś wracam
Kolejny raz dokądś zmierzam
Kolejny raz siedzę w przedziale z obcymi ludźmi
Kolejny raz odliczam czas
Kolejny raz kupowałam bilety
A wszystko to robię,
By kolejną wyprawę wpisać do mego życia
poniedziałek, 26 sierpnia 2013
Miasto
Pójdę w miasto -
jakkolwiek to brzmi...
Zapomnę o smutku i żalu.
Pójdę w miasto -
jakkolwiek to brzmi...
Uśmiechnę się do kogoś -
by radością się podzielić.
Pójdę w miasto -
jakkolwiek to brzmi...
Życie jest za krótkie, za kruche...
więc po co martwić się.
Pójdę w miasto -
jakkolwiek to brzmi...
Wykorzystam cenny dar
i będę oddychać -
bo szkoda czasu na łzy.
niedziela, 25 sierpnia 2013
Wytchnienie
Siedzę po cichu na zajęciach...
nie powiem jakich -
jakie to ma znaczenie.
Wszystkie są takie same...
Każą nam siedzieć, czytać, myśleć -
MAM DOŚĆ.
Chcę odpocząć - wyjść na dwór.
Posiedzieć na pomniku -
to ulubiona chwila dnia.
Ale to i tak nie ma sensu -
jutro zacznie się od nowa...
Teatr, kultura, sztuka - NIE!
MAM DOŚĆ!
Chcę uciec jak najdalej stąd.
Pogrążyć się w nicości -
nie myśleć, nie musieć -
w otchłani niebytu
pozostać na chwilę...
by później powrócić...
nie powiem jakich -
jakie to ma znaczenie.
Wszystkie są takie same...
Każą nam siedzieć, czytać, myśleć -
MAM DOŚĆ.
Chcę odpocząć - wyjść na dwór.
Posiedzieć na pomniku -
to ulubiona chwila dnia.
Ale to i tak nie ma sensu -
jutro zacznie się od nowa...
Teatr, kultura, sztuka - NIE!
MAM DOŚĆ!
Chcę uciec jak najdalej stąd.
Pogrążyć się w nicości -
nie myśleć, nie musieć -
w otchłani niebytu
pozostać na chwilę...
by później powrócić...
Samotność
Samotność - to wygrana,
Zero smutku, brak cierpienia.
Ważne jest tylko MOJE zdanie,
Z nikim nie muszę się liczyć,
Z nikim nie muszę się dzielić
......................................
Rodzimy się sami,
By umrzeć w samotności.
Lecz może jednak warto trochę pocierpieć? -
By chociaż to życie spędzić Z KIMŚ...
Zero smutku, brak cierpienia.
Ważne jest tylko MOJE zdanie,
Z nikim nie muszę się liczyć,
Z nikim nie muszę się dzielić
......................................
Rodzimy się sami,
By umrzeć w samotności.
Lecz może jednak warto trochę pocierpieć? -
By chociaż to życie spędzić Z KIMŚ...
sobota, 24 sierpnia 2013
Pośpiech
Pięknie za oknami.
Świeci słońce,
wieje wiatr.
Tłum przepychających się ludzi,
wszyscy się spieszą -
przepychają, popychają -
w efekcie czego przeklinają -
nie mogą się nigdzie dostać.
I w tym wszystkim stoję samotnie -
zagubiona ja.
Ja się nie spieszę,
nie pędzę - mam czas.
Ludzi nie rozumiem -
w końcu po co się spieszyć.
Co ma nadejść-
i tak nadejdzie.
Śmierć dopadnie każdego z nas -
więc po co gonić czas?
Świeci słońce,
wieje wiatr.
Tłum przepychających się ludzi,
wszyscy się spieszą -
przepychają, popychają -
w efekcie czego przeklinają -
nie mogą się nigdzie dostać.
I w tym wszystkim stoję samotnie -
zagubiona ja.
Ja się nie spieszę,
nie pędzę - mam czas.
Ludzi nie rozumiem -
w końcu po co się spieszyć.
Co ma nadejść-
i tak nadejdzie.
Śmierć dopadnie każdego z nas -
więc po co gonić czas?
Subskrybuj:
Posty (Atom)